środa, 19 marca 2014

Dzień dwunasty...

Z zeszytu:

"Od rana byłem na wywiadzie u Z, dlatego miałem zwolnienie z ćwiczeń. Oczywiście czasu i tak nam zabrakło, dlatego dokończymy w innym terminie.
Na społeczności spytałem o prawo do fotografowania i upubliczniania wizerunków pacjentów (1). Pomimo obecności Rzecznika Praw Pacjenta (2), jednoznaczna odpowiedź nie padła.
Później Z stwierdził, że się wychylam, co nie zawsze musi być korzystne. Co zrobię, że tak mam? Na grupie oczywiście czytaliśmy prace (jako pierwszy kolega P) i omawialiśmy je. Druga część była z L, a czytał kolega K. Nic konkretnego, ni ciekawego nie spłodził. Ciekawe jak mnie pójdzie z pisaniem. Jedną pracę już mam - efekty wkrótce.
Dziś odszedł jeden kolega, który ponoć nie radził sobie z pracami. Otrzymał jakieś ostrzeżenie, czy coś i zrezygnował. Podobno się wkurzył. Przybyło za to dwóch nowych. 
Napisałem wiersz struga."

(1) Niby twarze na zdjęciach zostały zamazane, ja jednak bez trudu rozpoznaję wszystkich.
(2) Pojawiał się od czasu do czasu, by przypomnieć pacjentom o swoim istnieniu lub, po społeczności, odpowiedzieć na pytania. 
(<< dzień jedenasty) (dzień trzynasty >>)
texte et photo par Raphaël

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz