Nie jestem w stanie zaplanować całego życia. Nie jestem w stanie przewidzieć co się z mną stanie za rok, miesiąc czy tydzień.
Jestem w stanie przetrwać bez alkoholu jedną dobę, kolejne 24 godziny. To potrafią wszyscy. I przetrwam je bardzo owocnie pod warunkiem że będę stosował się do poniższych zaleceń, zgodnie z własnym sumieniem, w zgodzie z samym sobą.
Właśnie dzisiaj chcę być szczęśliwy. Zakładam, że prawdą jest „najczęściej ludzie są na tyle szczęśliwi na ile postanowią nimi być„.
Właśnie dzisiaj chcę dostosować się do tego co jest, a nie próbować dostosowywać wszystko do moich własnych życzeń. Chcę sprostać mojemu losowi jakikolwiek on będzie.
Właśnie dzisiaj chcę ćwiczyć mój umysł. Chcę poznawać rzeczy godne poznawania. Chcę nauczyć się czegoś użytecznego. Chcę czytać coś wymagającego wysiłku, myślenia, skupienia.
Właśnie dzisiaj chcę ćwiczyć moją wolę na trzy sposoby:
1. zrobię coś dobrego i nie wypomnę tego ani nie pochwalę się tym
2. dokonam co najmniej dwu rzeczy, na które zwykle nie mam ochoty
3. nie okażę nikomu, że moje uczucia zostały zranione
Właśnie dzisiaj chcę mieć plan postępowania; mogę nie trzymać się go ściśle, lecz spróbuję uchronić się od pochopności i niezdecydowania.
Właśnie dzisiaj znajdę spokojną chwilę dla siebie i spróbuję się odprężyć. Spojrzę wtedy na moje życie z lepszej perspektywy.
Właśnie dzisiaj chcę pozbyć się obaw i cieszyć się tym co piękne. Ufam, że dając z siebie dużo światu, dużo przez to zyskuje.
Właśnie dzisiaj chcę być zgodny z otoczeniem. Chcę dobrze wyglądać być odpowiednio ubrany, mówić spokojnym tonem, być uprzejmym, nie krytykować niczego, nie wyszukiwać „dziury w całym” i nie zmieniać nikogo z wyjątkiem samego siebie.
Program 24 godziny jest ściśle związany z wczoraj, dziś i jutro.
O tym, jak ja stosuję program 24 godziny przeczytać można tutaj >>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz