Jednym z tych dni jest WCZORAJ, ze swoimi błędami i kłopotami, ze swoimi bólami i cierpieniami. Wczoraj minęło już na zawsze i nie mamy nad tym kontroli. Żadne pieniądze na świecie nie wrócą dnia wczorajszego. Nie możemy zmienić nawet jednego słowa, które wypowiedzieliśmy wczoraj.Wczorajszy dzień przeminął.
Drugim dniem, o który nie powinniśmy się martwić jest JUTRO, z możliwością niepowodzeń i ciężarów, z wieloma przyrzeczeniami i słabym ich dotrzymywaniem. Dzień jutrzejszy jest również poza zasięgiem naszej kontroli. Słońce dnia jutrzejszego wzejdzie w blasku albo spoza chmur, ale wzejdzie. Dopóki to nie nastąpi, dzień jutrzejszy nie należy do nas.
Pozostaje nam tylko jeden dzień - DZISIAJ. Każdy człowiek jest zdolny staczać bitwy jednego dnia. Tylko wtedy, kiedy dodamy ciężary tych dwóch strasznych wieczności - dnia wczorajszego i jutrzejszego możemy się załamać. Nie przeżycia dzisiejszego dnia doprowadzają człowieka do utraty rozsądku, ale wyrzuty sumienia i rozgoryczenie za coś, co stało się wczoraj i lęk przed tym, co może przynieść jutro.
Dlatego więc żyjmy jednym dniem.
Skoro już tym jednym żyjemy, to zróbmy to zgodnie z programem 24 godzin.
A skoro już o tym pomyślałem, to wiersz taki napisałem - "dzisiaj".
A skoro już o tym pomyślałem, to wiersz taki napisałem - "dzisiaj".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz