Ból jest kamieniem probierczym rozwoju duchowego, powiedział kiedyś ktoś, kto dobrze wiedział, o czym mówimy. My w AA… całym sercem podpisujemy się pod tym stwierdzeniem.
12 Kroków i 12 Tradycji, str. 93
Gdy przechodzę udrękę rozhuśtanych emocji, przypominam sobie, że wzrost i rozwój są często bolesne. Ewoluując “na Programie”, nauczyłem się, że muszę doświadczyć przemiany wewnętrznej – choćby nie wiem jak bolesnej – w efekcie której odejdę w końcu od egoizmu ku bezinteresowności. Jeśli mam osiągnąć pogodę ducha, muszę krok po kroku przemierzyć drogę cierpienia emocjonalnego i wynikającego zeń następnie rozbicia – i pozostać wdzięczny za to, że wciąż czynię postępy duchowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz