sobota, 5 listopada 2016

5 listopada

Myśl przewodnia AA

Okazuje się zatem, że gdy wkraczamy na nową drogę życia, spotyka nas w nim wiele dobrego: odzyskujemy dom i miłość naszych bliskich; osiągamy spokój, zadowolenie, radość życia; przepełnia nas wiara, nadzieja i miłość; realizujemy swoje cele, ambicje i potrzeby twórcze. Teraz z kolei zastanówmy się nad tym, co „utraciliśmy" - co nas opuściło, czego się wyzbyliśmy. Mnie osobiście najbardziej cieszy rozstanie się z lękiem. Strach był kiedyś moim panem - władał mną i kierował; deprymował mnie i paraliżował; uczynił ze mnie człowieka zahukanego i zamkniętego w sobie. Od kiedy lęk zastąpiłem wiarą, zacząłem zmieniać się na korzyść i zdrowieć.
Pytanie

Czy pozbyłem się większości swoich obaw?

Medytacja

Każdego człowieka Bóg mógłby uczynić swym narzędziem - nośnikiem i przekazicielem Bożej Mocy i Miłości. Świat zbliżyłby się wówczas do Boga i Jego wola wypełniłaby się na ziemi. Ale wielu ludzi cechuje w tym względzie niedojrzałość, opieszałość i niechęć. Gdyby każdy człowiek posłusznie i bez reszty oddał się Bogu - żyjąc dla Niego i pozwalając Mu się sobą posłużyć - świat zostałby wkrótce uzdrowiony przez swego Twórcę i Opiekuna.

Modlitwa

Modlę się, aby uczyniono mnie posłańcem przynoszącym Bożą Miłość.
Modlę się, abym całym swoim życiem przybliżał światu Ducha Bożego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz