niedziela, 6 listopada 2016

6 listopada

Myśl przewodnia AA 

Moje życie pełne było kiedyś lęku i zgryzoty, a alkohol zaczął z czasem owe stany potęgować. Martwiłem się, co też takiego powiedziałem lub zrobiłem „po pijaku"; obawiałem się przykrych konsekwencji; bałem się spojrzeć ludziom prosto w twarz. Czułem się podminowany, zagrożony, wyczerpany. Byłem chodzącym kłębkiem nerwów. Przerażały mnie kace, choroby i starość. Straszliwie obawiałem się przyszłości. Rozważałem myśl o samobójstwie, lecz bałem się je popełnić. Wszystko mi się pomieszało. Kiedy w AA zaproponowano mi, abym swoje lęki i zmartwienia powierzył Sile Wyższej, zastosowałem się do tego zalecenia. Od tamtej pory ufność rozwiewa wszystkie moje obawy. 
Pytanie

Czy lęk zastąpiłem wiarą? 

Medytacja 

Moc duchowa to przejaw Bożego działania. Bóg działa poprzez ludzi. Choćbyś był nie wiem jak słaby, ilekroć pozwalasz Bogu działać poprzez ciebie, tylekroć wszystko, co myślisz i mówisz, nabiera mocy duchowej. Nie sam wywołujesz zmiany w życiu innych - dokonuje ich Duch Boży, który mieszka w tobie i działa z twoją pomocą. Będąc narzędziem w rękach Siły Wyższej, stajesz się wykonawcą i świadkiem cudu. 

Modlitwa 

Modlę się, abym pozwolił dziś Bogu posłużyć się moją osobą. 
Modlę się, abym wyzbył się wszystkiego, co odcina mnie od przypływu Bożej Mocy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz