W AA zdarzają się „wpadki”, a raczej swoiste nawroty choroby zakończone zapiciem, które zwykle nie są dziełem przypadku. Myśl o napiciu się dopuszczamy do siebie na długo przed momentem chwycenia za kieliszek; każde działanie poprzedzone jest zamiarem. W chwili pokusy - przed sięgnięciem po pierwszy kieliszek - najlepiej jest natychmiast skontaktować się z kimś ze Wspólnoty. To, że większość osób tego nie robi, dowodzi, że w myślach dawno już podjęły decyzję, której nic nie może zmienić. No a ponadto wiele z tego, co dzieje się w umyśle alkoholika przed zapiciem, należy do sfery podświadomości. „Wpadkowicze" najczęściej nie potrafią wytłumaczyć, co skłoniło ich do napicia się ani czemu stało się to akurat w takim to, a takim czasie i miejscu, a takim czasie i miejscu.
Pytanie
Czy obserwuję swój sposób myślenia i zachowuję czujność?
Medytacja
Bóg to świątynia spokoju. Od trosk i nieporozumień możesz uciec do swojego mieszkania lub na bezludną wyspę. Dokąd jednak uciekniesz przed sobą? Co oddali od ciebie niepokój, ukoi twój ból, wzmocni twoje siły? Tylko Bóg zdolny jest uwolnić cię od poczucia krzywdy czy niemocy. Jednocząc się z Nim, pozwalasz, aby Duch Boży opromienił cię swym światłem i uskrzydlił twoją skołataną duszę.
Modlitwa
Modlę się, abym zatopiwszy się w ogromie Bożej Miłości, wzniósł się ponad swoje ludzkie ograniczenia.
Modlę się, aby moja dusza stopiła się w harmonii z Duchem Bożym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz