piątek, 6 maja 2016

6 maja

Myśl przewodnia AA

Zaobserwowałem, że ci, którzy najofiarniej pracują na rzecz Wspólnoty, nie mają w zwyczaju się tym chełpić. Dla alkoholika rozdmuchiwanie własnego ego niesie za sobą poważne niebezpieczeństwa, gdyż podobny sposób myślenia o swoim „ja” jest ściśle powiązane z piciem: jeśli łódka ma nadmierny przechył na jedną burtę, to niechybnie się wywróci. Pijaństwo idzie w parze z przesadnie wysokim mniemaniem o sobie i oba te zjawiska wzajemnie się podsycają. Aby zachować trzeźwość, winienem, więc rozwijać w sobie pokorę.
Pytanie

Czy swoje życie i swoją osobę widzę we właściwych proporcjach?

Medytacja

Droga, którą kroczymy, wydaje się czasem okropnie długa i uciążliwa. W naszych czasach wielu ludzi uskarża się na zmęczenie. Jeśli któryś z nich, przytłoczony trudnościami i znojem życia, zwróci się do mnie, winienem dopomóc mu w znalezieniu spokoju i wytchnienia, które stały się moim udziałem. Jedyne lekarstwo na znużenie sprawami tego świata to duchowość. Aby umęczony świat oddać pod Bożą opiekę, muszę odważyć się cierpieć i przezwyciężać w sobie egoizm; muszę zdobyć się na spokój i pogodę ducha w obliczu wszelkich trosk, komplikacji i niepowodzeń.

Modlitwa

Modlę się, abym umiał nieść pomoc tym, których ogarnia zwątpienie i zniechęcenie.
Modlę się, ażebym dopomógł im sprowadzić na świat to, czego rozpaczliwie potrzebują, a po co nie potrafią sięgnąć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz