czwartek, 5 maja 2016

5 maja

Myśl przewodnia AA

Gdy piłem, popisywałem się i przechwalałem, tak by ludzie uznawali mnie za osobę o wyrobionej pozycji i wielu znaczących znajomościach. Oczywiście obydwie strony wiedziały, że to bujda – tak naprawdę, nikogo nie udało mi się nabrać. Choć od dłuższego czasu zachowuję trzeźwość, wcale nie jestem wolny od starego nawyku chełpienia się własnymi rzekomymi zaletami, możliwościami i powiązaniami. Niekiedy wyolbrzymiam swoje „ja” i ulegam zgubnej skłonności do przesadnego samozadowolenia; zapominam, gdzie jest moje miejsce, i „wkładam garnitur uszyty nie na moją miarę”.
Pytanie

Czy wiem, że upatrywanie w trzeźwości powodu do samozachwytu jest dla mnie śmiertelnie niebezpieczne?

Medytacja

O istnieniu Ducha nie sposób przekonać się za pomocą intelektu. Poznać go mogę jedynie drogą wiary, za sprawą daru intuicji duchowej. Istotę Boga winienem zgłębiać nie rozumem, lecz sercem. Cały otaczający mnie świat przesycony jest Duchem Bożym - trzeba tylko, bym wyczulił sie na obecne w nim dobro. Jestem wprawdzie zamknięty w małej skrzynce czasu i przestrzeni, lecz mogę otworzyć w niej okienko wiary. Mogę oczyścić mój umysł z ograniczeń materialnych, doświadczając tym samym Nieskończoności i Absolutu.

Modlitwa

Modlę się, aby przypadło mi w udziale wszystko co dobre.
Modlę się, ażebym Bogu pozostawił ostateczny wybór dobra, jakie mi śle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz