środa, 4 maja 2016

4 maja

Myśl przewodnia AA

Kiedy piłem, zawsze usiłowałem zrobić z siebie Nie Byle Kogo. Opowiadałem niestworzone historie, przedstawiając w nich siebie jako kogoś niezwykle ważnego, mądrego itp. Powtarzałem je tyle razy, że w niektóre niemal wierzę do tej pory, choć przecież w gruncie rzeczy wiem, że to jedna wielka bujda. Często obracałem się wśród ludzi „niższej kategorii” – po to, by moc się „lepszym” od nich. Do tych niemądrych sposobów dowartościowywania się uciekałem się, dlatego, że w głębi duszy czułem, iż nie jestem nic wart, i bardzo pragnąłem tej smutnej prawdzie zaprzeczyć.
Pytanie

Czy nadal „dowartościowuję się” w ten sposób?

Medytacja

Bóg wymyślił wszechświat i stworzył go. Także mnie powołał do istnienia Jego zamysł. Muszę podążać w myślach za Bogiem. Trzeba bym często o Nim rozmyślał i medytował nad sposobem życia, jakiego dla mnie pragnie. Ciche chwile moich spotkań z Bogiem to wspaniałe ćwiczenie ducha. Wzrost i rozwój duchowy są pracą na całe życie. Narodziłem się po to, żeby ją wykonać. Nadaje ona sens memu życiu.

Modlitwa

Modlę się, abym myślami podążał za Bogiem.
Modlę się, abym żył tak, jak On tego ode mnie oczekuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz