piątek, 15 kwietnia 2016

15 kwietnia

Myśl przewodnia AA 

Każdemu z nas mogła się była się przydarzyć jakaś straszna tragedia. Kiedy znajdowaliśmy się pod wpływem alkoholu, praktycznie niczego nie można było wykluczyć. A przecież naiwnie pocieszaliśmy się w myślach :”mnie coś takiego na pewno by nie spotkało”. To nieprawda: w stanie zamroczenia my także moglibyśmy byli kogoś zabić lub samemu zginąć. 
Lecz obawa przed podobną ewentualnością nigdy nie zdołała powstrzymać nas od picia. 
Pytanie

Czy w AA znalazłem lekarstwo skuteczniejsze niż lęk? 

Medytacja 

Trzeba , ażebym w zmiennych kolejach losu zachował spokój i pogodę ducha. Gdy ogarnianie niepokój lub irytacja, winienem natychmiast spotkać się z Bogiem, albowiem On przywróci mi równowagę i doda otuchy. Efekty całodziennej gorączkowej krzątaniny są niczym w porównaniu z tym, co mogę osiągnąć w stanie wewnętrznego wyciszenia. Będąc wzburzony, z niczym sobie nie poradzę. Winienem wystrzegać się wszystkiego, co zakłóca moją równowagę emocjonalną; winienem unikać wstrząsów nie poddawać się wewnętrznym rozterkom. Będę szukał tego, co jest dla mnie dobre, prawdziwe i słuszne – tego, co przynosi mi spokój i pozwala w nim trwać. 

Modlitwa 

Modlę się, ażebym nie walczył, nie rywalizował i nie spierał się, lecz jedynie spokojnie głosił to, w co wierzę.
Modlę się, abym zawsze umiał zachować spokój, jaki płynie z wiary w Bożą celowość zdarzeń na tym świecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz