środa, 11 marca 2015

Zjazd byłych pacjentów - marzec...

Marcowy zjazd absolwentów oddziału piątego, był pierwszym w tym roku, na który się wybrałem. Podczas poprzednich byłem w rozjazdach i stąd taka przerwa. Miała ona jednak swą dobrą stronę, bo tym większy głód spotkania odczuwałem. Tęsknota za oddziałem leczenia uzależnień? Może brzmi to dziwnie i nie wiem, czy nazwałbym to w ten sposób, ale z całą pewnością spotkania te sprawiają mnie radość.
Pierwsza część naszego spotkania dość burzliwa była, ponieważ jeden ze świeżo upieczonych byłych, poruszył w swej wypowiedzi bardzo kontrowersyjny temat. W ten sposób tradycyjne "co robię dla swej trzeźwości" zawęziło się chwilami do "czego unikam". Mimo to nie zboczyliśmy z głównego toru. Ponadto mnogość wypowiedzi i emocje wywołane przez wspomnianego kolegę, sprawiły, iż było naprawdę ciekawie. Do tego stopnia, że terapeutka prowadząca musiała postulować przerwę, bo zapowiadało się, że wyrażaniu siebie końca nie będzie.

Druga połowa przebiegła nam w temacie stresu. Wpisał się on doskonale w debiut prowadzącej, choć przyznać muszę, że nie została przez ów stres zjedzona i poradziła sobie bardzo dobrze.
texte et photo par Raphaël

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz