Osoba dorosła w postaci małżonka, partnera, rodzica itd. ma tę przewagę, że może samodzielnie podejmować wybory. Dziecko nie ma takiej możliwości, szansy. Z całego zła, jakie wokół siebie siałem przez lata na szczęście nie począłem DDA. Nie stworzyłem człowieka, by go później krzywdzić...
W sumie zmierzam jednak do pewnej historii, którą usłyszałem wczoraj. Kolega spotyka kolegę i pyta o jego żonę. Konkretnie o to, kogo urodziła. W odpowiedzi usłyszał, że jeszcze nie urodziła. Bardzo go to zdziwiło, bo był pewny, że to już dawno nastąpiło. Po dwóch dniach spotkali się ponownie i okazało się, że spotkał w między czasie ową kobietę. Z córką oczywiście, która wcale nie była noworodkiem...
Historię, którą opowiedział wczoraj ów kolega ojciec, pamięta jedynie z opowiadań.
texte par Raphaël
photo: opoka.org.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz