sobota, 13 września 2014

Zjazd byłych pacjentów - wrzesień...

Kolejne oficjalne spotkanie byłych i obecnych pacjentów Oddziału Leczenia Uzależnień odbyło się jak zawsze w pierwszą sobotę miesiąca. Na miejscu przywitała nas piękna pogoda i dzięki temu, zajęcia plenerowe. Jesień tuż tuż, zatem nie wiadomo, jak będzie wyglądało następne. Takie jak te, bardzo sprzyjają integracji. Stoły i krzesła na oddziałowym ogródku. a przy nich my. Siadamy, przesiadamy, dosiadamy, czyli kto z kim chce, gadamy.

Formuła ta nie sprzyja zbytnio naszym wypowiedziom z cyklu "co w ostatnim czasie zrobiłem dla swej trzeźwości", ale... coś za coś. Gdy spotykamy się we wnętrzach szpitala i odpowiadamy na to pytanie, to brakuje czasu na luźne pogadanki. Tym razem było ich pod dostatkiem.

Pod koniec mieliśmy oczywiście wykład. Jak dla mnie idealny, ponieważ stanowił o realiach naszego życia. Często słyszy się bowiem hasła w stylu: wszystko będzie dobrze, uwierz w siebie, chcieć to móc i inne takie. Coś w nich pewnie jest, ale nie do końca warto ślepo w nie wierzyć. Przynajmniej ja nie lubię. Wolę realizm niż życie złudzeniami. Trzymałem się takowych w okresie, gdy piłem...
 
Niewtajemniczonym spieszę wyjaśnić, że nasze wykłady nie są takie jak mogłoby się zdawać. Nie jest to sztywna forma przekazania wiedzy. Raczej postrzegam je jako wypowiedzi nakłaniające do przemyśleń, a na koniec każdy ma szansę się na dany temat wypowiedzieć.

Co jeszcze było ważne? Pojechała tam ze mną Pani moja, za co bardzo jej dziękuję.
texte par Raphaël

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz