Trzeźwienie wymaga ode mnie pewnej aktywności. Takiej, która wypełnia czas poświęcany kiedyś na picie. Tak właśnie. Nałogowe picie wymaga naprawdę sporo czasu, a gdy nagle tego picia zabraknie może pojawić się pustka. Warto ją zatem wypełnić, coby nie zwariować lub nie powrócić do aktywności alkoholowej.
Kocham petanque i dlatego od jakiegoś czasu się w nią angażuję.
Obecnie intensywniej, a przez to, że w pełni na trzeźwo - z pewnością bardziej skutecznie. Nawet jeśli nie osiągnę w tej dziedzinie żadnych spektakularnych wyników, to jednego mogę być pewny. Jako osoba trzeźwa nie zawiodę nikogo tym, że nagle moja aktywność maleje, gdyż jestem nawalony. Niestety tak się zdarzało w przeszłości. Potrafiłem umówić się z kimś na turniejowy wyjazd i dotrzeć rano nawalony jak automat. To było straszne w swych skutkach...
No ale, na dzień dzisiejszy to przeszłość i mogę trzeźwo realizować moją pasję zarówno w realnym, jak i wirtualnym świecie. Wspomnianą na początku grupę znaleźć można tutaj >>.
texte et photo par Raphaël
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz