środa, 22 sierpnia 2018

22 sierpnia

POSZUKIWANIE RÓWNOWAGI EMOCJONALNEJ

Postępując… w rozwoju, zdaliśmy sobie sprawę, że najlepszym źródłem równowagi uczuciowej jest sam Bóg. Przekonaliśmy się, że zależność od niego, od Jego doskonałej sprawiedliwości i miłosierdzia, jest zależnością zdrową i sprawdza się, kiedy wszystko inne zawodzi. Znajdując prawdziwe oparcie w Bogu, nie odgrywamy Jego roli w stosunku do otoczenia ani też nie mamy potrzeby, by całkowicie polegać na opiece i ochronie innych ludzi.
12 Kroków i 12 Tradycji, str. 116
Przez całe życie swoje bezpieczeństwo i zaspokojenie potrzeb emocjonalnych uzależniałem od innych ludzi – ale dziś nie mogę już tak żyć. Dzięki łasce Boga uznałem swoją bezsilność wobec ludzi, rzeczy i miejsc. W odniesieniu do ludzi byłem prawdziwym “nałogowcem ” – gdziekolwiek byłem, zawsze upatrywałem sobie kogoś i robiłem wszystko,żeby zwrócił na mnie uwagę.

Przy tego rodzaju postawie sprawy mogły się mieć jedynie coraz gorzej,bo im bardziej byłem uzależniony od innych i im bardziej domagałem się ich uwagi, tym mniej jej otrzymywałem.

Nie wierzę już,że jakkolwiek ludzka moc może ukoić to uczucie pustki. Choć nadal jestem kruchą istotą ludzką, która musi pracować nad Dwunastoma Krokami, aby tę konkretną zasadę stawiać przed osobistymi ambicjami, to wiem, że jedynie miłujący Bóg może zapewnić mi spokój wewnętrzny i równowagę emocjonalną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz