wtorek, 19 czerwca 2018

19 czerwca

REGENERACJA WEDŁUG RECEPTY AA

Taki to jest paradoks regeneracji według recepty AA: siła rodząca się z całkowitej klęski i słabości oraz utrata dotychczasowego życia jako warunek odnalezienia nowego.
Anonimowi Alkoholicy wkraczają w dojrzałość, str. 60
Tysiące razów wymierzonych przez alkohol nie zachęciło mnie do tego, abym przyznał się do klęski. Za swój moralny obowiązek uważałem pokonanie mojego wroga i przyjaciela w jednej osobie. Już na pierwszym mityngu AA dane mi było poczuć, że nie ma nic złego w przyznaniu się do bycia pokonanym przez chorobę, która nie ma nic wspólnego z moim “trzonem moralnym”. Gdy tylko przekroczyłem próg Wspólnoty, instynktownie dotarło do mnie, że znalazłem się w kręgu wielkiej miłości. Bez żadnego wysiłku z mojej strony, uświadomiłem sobie, że nie ma nic złego w kochaniu siebie – bo tego właśnie chciał Bóg. O ile moje myśli zniewalały mnie, o tyle moje uczucia mnie wyzwoliły. I jestem za to wdzięczny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz