poniedziałek, 23 kwietnia 2018

23 kwietnia

AA NIE JEST LEKIEM NA WSZYSTKO

Byłoby objawem pychy uważać, że AA jest lekarstwem na wszystko.
Jak to widzi Bill, str. 285
W początkowych latach trzeźwości byłem pełen pychy, uważając, że AA jest jedynym sposobem leczenia, który gwarantuje szczęśliwe i uczciwe życie.
Bez wątpienia Wspólnota była podstawowym składnikiem mojej trzeźwości i nawet dziś - po z górą dwunastu latach "na Programie" - wciąż angażuję się w mitingi, sponsorowanie i służbę. Przez pierwsze cztery lata zdrowienia uznawałem za konieczne korzystać z pomocy profesjonalistów - jako, że moje zdrowienie emocjonalne pozostawiało bardzo wiele do życzenia. Są też ludzie, którzy szczęście i trzeźwość zawdzięczają innym rozmaitym organizacją spoza Wspólnoty. AA nauczyło mnie, że mam wybór: jeśli tylko zechcę,będę gotów uczynić wszystko,aby umocnić swoją trzeźwość. Być może Wspólnota nie jest lekarstwem jedynym ani na wszystko,ale na pewno stanowi ona centrum mojego trzeźwego życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz