A może i nie trzeba, ale jakoś tak się w mym życiu zawsze układało, że bez pewnej dozy skatowania siebie samego, ciężko mi było osiągnąć ulgę. Ciężko było w zasadzie o nią zawalczyć. Bo przeca, gdyby picie nie zaczęło sprawiać mi bólu, to czy kiedykolwiek pomyślałbym o zaprzestaniu? Oczywiście, że nie i właśnie dlatego tak bardzo bliski jest mi poniższy cytat...
"...Zanim wejdziesz do miejsca ochłody, musisz najpierw przejść przez ogień i wodę.
Jeżeli nie zadasz sobie gwałtu, nie wykorzenisz wady..."
Thomas à Kempis, "O naśladowaniu Chrystusa"
"De imitatione Christi"
rozdz. 22, str. 75
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz