piątek, 18 listopada 2016

18 listopada

Myśl przewodnia AA

Wyzbyłem się też szkodliwego zwyczaju odkładania spraw na później, w wyniku którego nigdy nie robiłem tego, co do mnie należało. Zamiast kierować się dewizą: „Zrób to teraz", za motto swego życia przyjąłem hasło: „jutro też jest dzień". Będąc pod wpływem alkoholu, planowałem rzeczy wielkie i odważne. Kiedy zaś trzeźwiałem, to albo zajmowałem się skutkami ostatniego picia, albo szykowałem się do następnej popijawy, więc nigdy nie miałem czasu na realizację swoich projektów. „Kiedyś się za to wezmę" powtarzałem, ale zawsze kończyło się na deklaracjach. W AA zrozumiałem, że lepiej jest się od czasu do czasu pomylić niż nie robić w ogóle nic - w końcu najskuteczniej uczymy się metodą prób i błędów. Aby coś zostało zrobione, trzeba to po prostu zrobić - innej rady nie ma.
Pytanie

Czy nauczyłem się dbać o swoje sprawy na bieżąco?

Medytacja

„Nie skrywaj swego blasku - ukaż się i świeć, albowiem wzeszło w tobie światło Bożej chwały". Chwała Absolutu jaśnieje pięknem twojego charakteru - wschodzi w tobie niczym słońce, choć nie do końca potrafisz ją pojąć: na razie widzisz jak przez mgłę, lecz kiedyś zobaczysz wyraźnie. Pełny blask Bożej chwały oślepiłby śmiertelników, lecz możesz ją chociaż po części odzwierciedlać w swoim życiu.

Modlitwa

Modlę się, abym mógł być odbiciem Wieczystej Światłości.
Modlę się, aby promienie Bożej chwały chociaż czasem migotały w moim życiu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz