wtorek, 4 października 2016

4 października

Myśl przewodnia AA

Czy mój stosunek do nowicjuszy i innych członków Wspólnoty jest nieufny i nieprzychylny?
Czy zdarza mi się twierdzić, że „są nieszczerzy i pozują” lub podejrzewać ich o to, że „popijają na boku”?
Czy zdaję sobie sprawę z tego, jak krzywdzące czy wręcz niebezpieczne są podobne domysły i insynuacje?
Czy o nowych mówię, że „nie wytrwają dłużej niż miesiąc” lub że „na pewno nie poradzą sobie z Programem”?
Jeśli tak, powinienem z tym jak najszybciej skończyć – przyjmując taką postawę, zmniejszam szanse Wspólnoty na zdrowienie z alkoholizmu.
Pytanie

Czy moje nastawienie do innych członków Wspólnoty jest zawsze konstruktywne, przyjazne i życzliwe?

Medytacja

Ci, którzy poszukują w życiu spełnienia duchowego, tęsknią za Bogiem i dążą do ciągłego rozwoju.
Dla tych, którzy oczekują w życiu bogactwa i przyjemności, ani Siła Wyższa, ani głębszy wymiar istnienia nie jest żadną wartością. Lecz tym, którzy poddają się przewodnictwu Ducha, dana jest siła, spokój i jasność widzenia – znajdują je oni jednocząc się z Niewidzialnym. Wierzą w Boga, którego wprawdzie nie mogą zobaczyć, ale którego moc na co dzień odczuwają w swoim życiu. Owa wiara nadaje sens i cel ich istnieniu.

Modlitwa

Modlę się, aby duchowość nadawała sens i kierunek mojemu życiu.
Modlę się, abym wyraźnie odczuwał w nim Bożą potęgę i Jego obecność.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz