środa, 12 października 2016

12 października

Myśl przewodnia AA

Czy nadal „pasożytuję” w AA? Czy wciąż chcę tylko brać, niczego z siebie nie dając? Czy na mityngach siadam sobie wygodnie w kąciku i czekam, aż inni zrobią resztę? Czy spocząłem na laurach i uważam, że wystarczy, iż po prostu nie piję? Jeśli tak, to znaczy, że niewiele zrozumiałem z Programu i nie bardzo też z niego korzystam. Kiepski ze mnie będzie aowiec, dopóki nie włączę się do wspólnej pracy. Muszę wstać z „ławki kibica” i wziąć udział w „grze” – należę przecież do „drużyny”.
Pytanie

Czy uczestniczę w „rozgrywce”?

Medytacja

Staraj się być wdzięczny za wszystkie dobre zamiary i pomysły, jakie ci się nasuwają. Nawet w najdrobniejszych sprawach spróbuj wiernie służyć Sile Wyższej i ludziom. Nie ograniczaj się do wysłuchiwania słowa Bożego – bądź także wykonawcą, a Bogu bądź wierny we wszystkich swoich poczynaniach. Pamiętaj, że każdy dzień to kolejna okazja, aby zrobić coś pożytecznego. Chociaż kusi cię czasem, żeby czegoś zaniechać lub wymigać się od jakiejś powinności, energiczne wychodzenie życiu naprzeciw uczyń swoją podstawową zasadą.

Modlitwa

Modlę się, abym umiał dzielnie stawić życiu czoło.
Modlę się, abym sumiennie wypełniał wszystkie przeznaczone dla mnie zadania i obowiązki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz