wtorek, 10 maja 2016

10 maja

Myśl przewodnia AA

Poczucie lojalności wobec innych członków Wspólnoty ogromnie pomaga mi wytrwać w trzeźwości; wiem, że gdybym zapił, sprawiłbym im ból, zawód. W czasach gdy oddawałem się nałogowi, uczucie lojalności było mi zupełnie obce. Ciągle byłem nie w porządku – wobec rodziny, współpracowników, znajomych. Gdy trafiłem do AA, poznałem ludzi, którzy nie tylko pomagali sobie nawzajem zachować trzeźwość, ale trwając w niej, dawali też wyraz wzajemnej lojalności i poczuciu wspólnoty.
Pytanie 

Czy jestem lojalny w stosunku do AA ?

Medytacja

Cisza i spokój sprzyjają dobru; pośpiech, zgiełk i niepokój mogą je zniszczyć.
Nie powinienem bezmyślnie rzucać się w wir rozmaitych czynności.Trzeba, bym wpierw „ukoił się bezruchem”. Przystępując do działania, winienem zawsze kierować się Bożymi wskazaniami, wskazaniami odczytaniu których pomocne mi będzie moje sumienie. Jedynie pokładając absolutną ufność w Bogu, zdołam zachować spokój pośród hałasu i rozgardiaszu życia. Być spokojnym oznacza bezgranicznie wierzyć i robić to, co uznajemy za słuszne. Powinienem otaczać się tym, co sprzyja wewnętrznemu wyciszeniu. Rozpędzony świat mknie na oślep przed siebie, żądny dóbr materialnych. Ja, który zmierzam ku duchowości, winienem ukochać ciszę, zgodę i równowagę.

Modlitwa

Modlę się, abym nauczył się osiągać stan wewnętrznego wyciszenia, albowiem tylko będąc spokojnym, mogę stać się użytecznym narzędziem w Bożych rękach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz