Myśl przewodnia AA
Niekiedy powraca do nas pytanie: "Dlaczego już nigdy nie będę w stanie pić tak jak <normalni> ludzie?" Wiemy, że powodem jest nasz alkoholizm – ale dlaczego nań zachorowaliśmy? Otóż kiedy piliśmy, w którymś momencie naszego życia przekroczyliśmy "punkt krytyczny": faza tolerancji wobec alkoholu przeszła w stan, w którym NIE TOLERUJEMY GO w ogóle; oznacza to, że wypiwszy w jakiejś chwili pierwszy kieliszek, prędzej czy później wpadamy w ciąg i upijamy się do nieprzytomności
Pytanie
Czy rozumiem, że jestem "uczulony" na alkohol i że picie bezpieczne, kulturalne, kontrolowane jest poza zasięgiem moich możliwości?
Medytacja
Przyśpieszone bicie serca, napięte mięśnie, ogromny wysiłek woli, mobilizacja zapasów wytrwałości, hartu ducha i odwagi – oto co dzieje się z biegaczami, gdy na horyzoncie zamajaczy przed nimi napis "Meta". Podobnie rzecz się ma z nami: coraz bardziej zbliżamy się do punktu docelowego – DUCHOWOŚCI. Zdobądźmy się więc na ostatni zryw. Najsmutniejszy jest los tych, którzy dzielnie się spisują, lecz u samego kresu pozwalają sobie na moment słabości czy nieuwagi, pozostając tym samym w tyle. Zapewne nigdy się nie dowiedzą, jak blisko byli celu i zwycięstwa.
Modlitwa
Modlę się, abym wciąż wytężał siły i wytrwał do końca biegu.
Modlę się, abym nie zaprzepaścił dotychczasowego wysiłku chwilą słabości czy nieuwagi na ostatnich metrach.
Modlę się, abym nie zaprzepaścił dotychczasowego wysiłku chwilą słabości czy nieuwagi na ostatnich metrach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz