Myśl przewodnia AA
Gdy ogarnia nas pokusa, żeby się napić, ukierunkowujemy myślenie na związane z alkoholem przyjemności i "napęd", jakiego nam rzekomo dostarcza; liczymy na to, że dzięki piciu uwolnimy się od nudy, zyskamy towarzystwo, poczujemy się ważni. Całkowicie natomiast wymazujemy z pamięci wspomnienie o kacach, opuszczeniu, wyrzutach sumienia,
roztrwonionych pieniądzach i lęku przed konsekwencjami. Innymi słowy, rozważając sięgnięcie po pierwszy kieliszek, dziwnym trafem skupiamy się na "zaletach" picia, jakby zupełnie zapominając o związanych z nim kłopotach i cierpieniu.
Czy aby na pewno alkohol jest w stanie zapewnić nam coś, czego nie możemy znaleźć w AA?
Czy głęboko wierzę, że przerażające skutki picia biorą górę nad płynącą
z niego przyjemnością, złudną i krótkotrwałą ?
Medytacja
Codziennie będę żył nowym życiem - zapomnę o dawnych błędach
i rozpocznę od nowa, albowiem Bóg wciąż daje mi szansę kolejnego
startu. Nie będę się więc trapił ani niepokoił. Gdyby Boże zmiłowamie
przeznaczone było tylko dla prawych i sprawiedliwych, jakiż byłby sens przebaczenia?
Wierzę, że Bóg wybacza nam wszelkie przewinienia, jeśli tylko staramy się żyć dzisiaj tak, jak tego od nas oczekuje.
Za tę wspaniałomyślność okażmy Mu naszą wdzięczność.
Modlitwa
Modlę się, aby troski, obawy i egoizm nie zniszczyły mojego życia.
Modlę się, ażeby w mym sercu zagościły wdzięczność, zadowolenie i pokora.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz