Myśl przewodnia AA
Gdy piliśmy, wiedliśmy życie przeciwne naturze - tak pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Nadużywając alkoholu, rujnowaliśmy sobie zdrowie. Często nie dojadaliśmy, a już napewno
nie odżywialiśmy się racjonalnie. Zazwyczaj brakowało nam snu, a o prawidłowym wypoczynku nie było nawet mowy. Zmierzaliśmy prosto do biologicznego unicestwienia. Wyniszczaliśmy się również psychicznie. Jako że zawładnęła nami obsesja picia, nie byliśmy w stanie wyobrazić sobie życia bez alkoholu. Nasze rojenia o sobie i innych graniczyły z obłędem; doznawaliśmy postępującej degradacji psychicznej i emocjonalnej.
Pytanie
Czy od kiedy jestem w AA, czuję, że moje ciało i umysł wracają do zdrowia?
Medytacja
Wierzę, że przynależność do Wspólnoty uszlachetnia moje życie niczym złoto w tyglu, które pozostawia się w nim tak długo, aż będzie idealnie czyste. Będę unikał stanu przygnębienia i zniechęcenia. Mam teraz przyjaciół, którzy pomagają mi przetrwać i życzą powodzenia. Jeślibym zbłądził i upadł, sprawiłbym im ból i rozczarowanie. Dołożę więc wszelkich starań, żyć najlepiej, jak potrafię.
Modlitwa
Modlę się, abym zawsze wzywał Bożej pomocy procesie oczyszczania „złota mego życia".
Modlę, abym przejrzawszy, właściwie odczytywał Boże Zamiary i dopomagał doprowadzić je do końca.
Modlę, abym przejrzawszy, właściwie odczytywał Boże Zamiary i dopomagał doprowadzić je do końca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz