sobota, 31 marca 2018

31 marca

NIKT NIE ODMÓWIŁ MI MIŁOŚCI

Było to w drugim roku istnienia AA. W tym czasie działały dwie bezimienne grupy alkoholików desperacko walczących o przetrwanie.
W jednej z nich pojawił się ktoś nowy. Porozmawiał szczerze z najbardziej doświadczonym członkiem grupy. Szybko przekonał go, że jest doprowadzony do ostateczności i nade wszystko pragnie dojść do siebie. “Czy pozwolicie mi do was dołączyć? -zapytał. – Bo, ja jestem ofiarą jeszcze innego, dużo bardziej potępianego społecznie niż alkoholizm nałogu. I rozumiem, że możecie nie chcieć mnie wśród siebie”.
12 Kroków i 12 Tradycji, str. 142
Przyszłam do was – żona, matka, kobieta, która porzuciła swojego męża, dzieci i rodzinę. Byłam pijaczką i lekomanką – byłam niczym. A jednak nikt nie odmówił mi miłości, troski, poczucia przynależności. Dziś – za sprawą łaski Boga oraz miłości dobrej sponsorki i grupy macierzystej – mogę powiedzieć, że dzięki wam, Anonimowym Alkoholikom, jestem żoną, matką, babcią i kobietą. Wolna od przymusu zażywania leków. Odpowiedzialną. Bez Siły Wyższej, którą znalazłam we Wspólnocie, moje życie nie miałoby sensu ani znaczenia. Przepełnia mnie wdzięczność za to, że należę do AA i że mogę się cieszyć ludzkim poważaniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz