Pierwszy krok na drodze do zdrowienia to dojście do stanu, kiedy musimy przede wszystkim upewnić się i przekonać samych siebie, że jesteśmy alkoholikami. Musimy pozbyć się złudnej wiary, że jesteśmy tacy sami jak inni.
Anonimowi Alkoholicy, str. 25
Przyszedłem do AA, ponieważ nie byłem już w stanie kontrolować mojego picia. Może popchnęły mnie do tego utyskiwania mojej żony, a może interwencja policji: a może to ja sam wiedziałem w głębi serca, że nie potrafię pić tak jak inni – ale nie chciałem się do tego przyznać, gdyż wizja życia przyznania się do alkoholu napawała mnie przerażeniem. Anonimowi Alkoholicy są wspólnotą mężczyzn i kobiet zjednoczonych w wysiłku przeciwko wspólnej nam wszystkim, śmiertelnej chorobie. Życie każdego z nas jest powiązane z życiem wszystkich pozostałych, tak jak łączą się ze sobą życia rozbitków, którzy przetrwali katastrofę na szalupie ratunkowej. Jeśli będziemy zgodnie współdziałać, to bezpiecznie dopłyniemy do brzegu.
Nieważne co ostatecznie tchnęło Cię do podjęcia decyzji o pójściu na spotkanie. Ważne, że do niej dorosłeś i że zrobiłeś to nie tylko dla siebie, ale również dla swojej rodziny. Jesteś silnym i odważnym człowiekiem. Życzę CI powodzenia!
OdpowiedzUsuńJestem drugi dzień, byle przetrwać 24 godziny
OdpowiedzUsuńZbliża się godzina najwięcej pokusy 😭
OdpowiedzUsuń