poniedziałek, 19 grudnia 2016

19 grudnia

Myśl przewodnia AA

Sceptycy i agnostycy utrzymują, że nie można znaleźć rozwiązania zagadki, jaką jest tajemnica bytu. Ateiści twierdzą, że wszechświat powstał z niczego i zmierza donikąd. Bardzo wielu ludzi żyje chwilą, zupełnie nie zastanawiając się nad tym, skąd się wzięli, po co się tu znaleźli i dokąd podążają - równie dobrze mogliby być omułkiem na dnie oceanu, chronionym twardą skorupą obojętności. Ale wielu - zrezygnowawszy ze swej pychy intelektualnej - powiada: „Kimże jestem, aby twierdzić, że Bóg nie istnieje? Kimże jestem, by mówić, że życie pozbawione jest celu i sensu?"
Pytanie

Czy obchodzi mnie, dokąd zmierzam?

Medytacja

Świat materialny jest niczym glina, z której artysta ulepić może dzieło pełne piękna lub brzydoty. Rzeczy same w sobie nie są - w sensie etycznym - ani dobre, ani złe. Niebezpieczeństwo zła kryje się w człowieku, w jego wnętrzu. Tylko ludzie mają możność świadomego wyboru. Mogą mieć złe zamiary i żywić negatywne uczucia, takie jak uraza, wrogość, nienawiść i chęć zemsty. Ale mogą też działać w najlepszej wierze, okazywać miłość i dobrą wolę. W rzeźbę swego życia mogą tchnąć piękno lub brzydotę.

Modlitwa

Modlę się, abym glinę swego życia formował zgodnie z zasadami dobra, piękna i harmonii.
Modlę się, abym wykorzystując dany mi do dyspozycji materiał, wykazał się pracowitością i wyobraźnią twórczą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz