wtorek, 19 kwietnia 2016

19 kwietnia

Myśl przewodnia AA 

Od kiedy zacząłem godziwie i na trzeźwo uczestniczyć w życiu, mój los przynosi mi w zamian wiele dobrego. Swoją obecną kondycję nazwałbym "stanem spokojnego zadowolenia". Cieszę się dobrym samopoczuciem. Znalazłem swoje miejsce i żyję w zgodzie ze światem. Należę do grona tych , którym się powiodło. Ponieważ wnoszę w swe życie trzeźwość, przyzwoicie mnie ono traktuje – czerpię z niego radość, przyjemność korzyść. Mnóstwo jakże ważnych drobiazgów sprawia, że uważam swe życie za wartościowe i satysfakcjonujące. Nareszcie mam także ambicję i odwagę próbować tego, przed czym uciekałem w dawnym pijanym życiu. 

Pytanie 

Czy czerpię prawdziwe zadowolenie i satysfakcję z życia w trzeźwości? 

Medytacja 

Droga, którą kroczę to interesująca i podziwu godna wspinaczka. W roztaczającym się przede mną królestwie ducha dokonuję coraz to nowych odkryć. W poczuciu zjednoczenia się z Bogiem doświadczałem chwil niewysłowionej czułości. Doznaję cudu niemal mistycznego porozumienia z drugą istotą ludzką. Siła Wyższa nie odstępuje mnie ani na krok, służąc mi wsparciem w tej niekiedy trudnej i bolesnej wędrówce. Bóg bez ociągania się użycza mi wszystkiego, czego w danej chwili potrzebuję, o ile tylko wybieram drogę wzrostu i rozwoju duchowego. 

Modlitwa 

Modlę się, ażebym dostrzegał piękno otwieranych przede mną horyzontów rozwoju duchowego. Modlę się, abym wytrwał w podróży ku nowemu, wspaniałemu życiu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz