niedziela, 7 stycznia 2018

7 stycznia

PUNKT ZWROTNY

Stosowanie półśrodków nic nam nie dało. Znaleźliśmy się w punkcie zwrotnym. Poprosiliśmy Boga – z całkowitym oddaniem – o pomoc i opiekę.
Anonimowi Alkoholicy, str. 50
Co dzień znajduję się w jakimś punkcie zwrotnym. Moje myśli i działania mogą popchnąć mnie ku rozwojowi albo zepchnąć na drogę starych nawyków i picia. Czasem punkty zwrotne oznaczają początek – na przykład, gdy zamiast surowo kogoś krytykować, zaczynam go chwalić; albo gdy zamiast męczyć się samemu, zaczynam prosić innych o pomoc. Kiedy indziej punkty zwrotne oznaczają koniec – na przykład, gdy wyraźnie widzę, że powinienem przestać hodować urazę albo oddawać się krzywdzącemu samolubstwu. Co dzień wiele moich niedostatków wystawia mnie na pokusę: ale dzięki temu też co dzień mam okazję uświadomić je sobie. Co dzień, w takiej czy innej formie, dają o sobie znać moje wady: potępianie siebie, skłonność do uciekania, złość, zarozumialstwo, mściwość, pycha.
Korzystanie z półśrodków w celu pozbycia się tych wad tylko paraliżuje moje wysiłki. Jedynie gdy z całkowitym oddaniem proszę o pomoc Boga, to staję się chętny – i zdolny – do zmiany.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz