sobota, 28 października 2017

28 października

WIERNOŚĆ TRADYCJI

Uznajemy trwałość i rozprzestrzenianie się AA za coś bez porównania ważniejszego niż poparcie, jakiego moglibyśmy zbiorowo udzielić jakiejkolwiek innej sprawie.
12 Kroków i 12 Tradycji, str. 177
Jakże wiele znaczy dla mnie to, że wierność tradycji liczącej sobie z górą pół wieku stanowi niteczkę, która łączy mnie z Billem W. i doktorem Bobem. O ileż bardziej zakorzeniony czuję się we Wspólnocie, która z niesłabnącym wysiłkiem dąży do niezmiennych celów. Jestem wdzięczny, że energia AA nigdy nie została rozproszona i zawsze skupiała się na dobru uczestników i indywidualnej trzeźwości. Człowieka czynią ze mnie moje przekonania; mam prawo wyznawać dowolne opinie, ale celem AA – tak jasno określonym ponad pięćdziesiąt lat temu – jest dla mnie zachowanie trzeźwości. Tym właśnie celem kierowano się, układając rozpiskę mityngów odbywających się przez całą dobę; przyświecał on też tworzeniu tysięcy intergrup i biur usług, w których pracują tysiące wolontariuszy. Niczym słońce oglądane przez szkło powiększające, główna i jedyna wizja, do spełnienia której dąży AA, roznieciła ogień wiary w trzeźwość w sercach milionów alkoholików, mnie samego nie wyłączając.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz