czwartek, 27 października 2016

27 października

Myśl przewodnia AA 

Po siódme wreszcie, dana mi jest możliwość pomagania innym alkoholikom. Nareszcie czuję się potrzebny i mogę się komuś na coś przydać. W końcu jestem coś wart i mam cel w życiu. Moje życie nabrało znaczenia, a ja podążam we właściwym kierunku. Robię coś pożytecznego, toteż opuściło mnie poczucie bezsensu i jałowości istnienia. Mimo niezliczonych błędów przeszłości i niebezpieczeństw, na jakie się przez lata narażałem, Bóg zachował mnie przy życiu - ocalił mnie po to, abym mógł Mu pomagać ocalić innych. To moja szansa i moje przeznaczenie. 
Pytanie

Czy Wspólnocie AA dam ze swego życia tyle, ile tylko będę mógł? 

Medytacja

Prędzej czy później człowiek staje wobec wyboru pomiędzy duchem a materią i stacza wewnętrzną walkę. Czym zamierzamy kierować się w życiu: pychą, egoizmem, żądzą i chciwością czy wiarą, bezinteresownością, uczciwością, miłością i służbą? Sami musimy podjąć tę decyzję i wybrać dobro albo zło... Obie drogi nawzajem się wykluczają, więc nie ma tu mowy o żadnym kompromisie. Czy jeśli wybierzemy dobro, to stać nas będzie na to, by w nim wytrwać? Bądźmy pewni, że nasze zwycięstwo ze wszech miar uraduje Boga. 

Modlitwa 

Modlę się, abym wybierał dobro i opierał się złu. 
Modlę się, abym w bitwie o prawość okazał się zwycięzcą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz